30 czerwca 2005

rozrywki


takie sobie

może kwiatka?


***

pani Geddes


bez podpisu (chyba niepotrzebny)

bzdurki nie na temat


kiczowacizna, ale trochę śmieszna

Nowa Zelandia


i co to tam rośnie?
tak jest zdecydowanie lepiej - we Francji dzieci w kapuście znajdują

głód


co to robi z człowieka? nawet z takiego niewielkiego
kłopot tylko w tym, by z tego nie wyrósł... aaa, lepiej bez nazwisk

28 czerwca 2005

aprikozy


a podpis był taki:
- jeżeli na tym zdjęciu widzisz coś więcej niż morele, to może twoje miejsce jest w klasztorze?

salatmonster

*

**

***

22 czerwca 2005

Cóż...


Nawet się nie chce pyska otwierać, bo i po co?

Dziwne, ale autentyczne


Takie sobie oznaczenie miejscowości

Dziwne, ale autentyczne cd.


Ciekawe, jak to zapowiadają?

Tag am Meer


Lazy afternoon

Kung Fu Fighting


ale kop!

17 czerwca 2005

Dziwne chmurki


To prawdopodobnie nie jest montaż - głowy za to nie daję, ale taka była informacja

No ładnie...


Czego on się musiał napić?

Coca Cola


***

Grill


Bez obrazy!!!
trafiłem na cytat z onetowej listy dyskusyjnej (to podobnież chodzi już na takiej zasadzie, jak kiedyś dowcipy o Wąchocku czy aktualnie - na rosyjskich stronach - o Bobrujsku) i jak zobaczyłem to zdjęcie, to mi się skojarzyło (raz jeszcze przepraszam wszystkich wrażliwych, bo dosyć obrzydliwe):
"- Bąbelki na wargach sromowych i żadnych innych objawów nie ma.
- Niedobrze mi.
- A czy jak je naciskasz to strzelają?
- Idę zwrócić chleb z paprykarzem, który spożyłem na kolację.
- Stanęłaś za blisko grilla.
- A było wcześniej umyć banana..."

Rodzinka


ech, zobaczyć jeszcze tatusia...

14 czerwca 2005


co widzimy, a co jest

jak pijane dziecko we mgle

13 czerwca 2005

***


Księżyc wzeszedł ponad dachy jak co noc
Widzę twarze które nikną w świetle bladych lamp
Wabi mnie coraz silniej ten tłum
Te światła, ten księżyc i ten cały szum
Co dzień modlę się o więcej sił
Ale wiem, że i tak będę zły
Nie usłyszysz moich kroków nie zobaczysz cienia gdy
Nad dachami w nocy księżyc lśni
Tym kim jestem stałem się wiele lat wstecz
Jak niewinne jagnię wpadłem w życia sieć
Nie odsłonię swojej twarzy w dzień
Tylko w nocy przy księżycu możesz ujrzeć mnie
I cień kapelusza skrywa bestii wzrok
Mam grzesznika twarz, lecz kapłańską lekkość rąk
Nie usłyszysz moich kroków nie zobaczysz cienia gdy
Nad dachami w nocy księżyc lśni
Widzę ją co dzień gdy przechodzi w świetle lamp
Nie wyróżnia niczym się, ma niewinną młodą twarz
Wiele razy pod jej oknem stałem patrząc na jej cień
Chciałem zabić w sobie instynkt, tylko księżyc widział mnie
I prosiłem wtedy Boga by choć raz odmienił los
Muszę kochać to co niszczę i zabijać miłość swą
Nie usłyszysz moich kroków nie zobaczysz cienia gdy
Nad dachami w nocy księżyc lśni

*


***

nic do powiedzenia

12 czerwca 2005

6 czerwca 2005

A propos


Kiedyś, na jakiejś rosyjskiej, hackerskiej stronie widziałem fotkę kartki, na której stało jak byk: Mamo, wrócę późno i pijana'.
I chyba dotrzymała słowa.

Skielecczyzna

NY 9/11


zdjęcie zrobione z satelity; niby się o tym wie, ale zdumiewająca jest jakość tej fotki; jest co prawda ogromne, bo aż 13 mega, lecz za to robi wrażenie

3 czerwca 2005

I tak ponuro


ciemno, brzydko, pusto...
i strachy

Kalorie do pasienia


i torcik ku pokrzepieniu serc

Kwiatuszki...


dla najmilszych

jeszcze fajniej

leżenie, lekturka, ogólnie milutko...
chociaż do dupy
a mnie, kurde, nawet nie ma kto zapytać, czy w porządku?

2 czerwca 2005

1 czerwca 2005

Dzień Dziecka


Najlepsze życzenia z okazji